• Skip to content
  • Skip to primary sidebar

zdrowie.je – Droga Mistrzów

Prosta metoda, by zyskać wolność i komfort życia: świetną sylwetkę, potężne zdrowie i dobry smak. A przy tym – cieszyć się jedzeniem!

  • Czy popełniasz te błędy, odchudzając się?
  • Blog
  • Spis treści
  • Kontakt
  • Droga Mistrzów

co na obiad

24 Gdzie kupuję AWOKADO :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE

18 kwietnia 2020 by magdaLena Bajtlik

Magdalena Bajtlik, zdrowie.je. Gdzie kupuję awokado? O dobre awokado nie zawsze jest łatwo, dlatego szczerze mówiąc kupuję awokado, gdzie popadnie…

Posłuchaj, popatrz, albo poczytaj [zapis filmiku – znajdziesz niżej] 🙂

W sam raz

czyli tam, gdzie nie jest takie, które jest w sam raz, nie za miękkie, nie za twarde, leciutko uginające się tutaj na samej górze, ale tylko bardzo delikatnie uginające się, ma ładnie pachnieć albo być bez zapachu. No i ja osobiście wolę awokado Hass, czyli takie czarne, ale zielone też bywają bardzo dobre.

Po prostu

Najczęściej więc gdzie je kupuję? Po prostu w Biedronce, ale jeśli macie jakiś dobry fajny osiedlowy warzywniak, gdzie regularnie są owoce dobrej jakości, to również tam możecie je brać. W Biedronce poza zwykłymi awokado są też awokado w podwójnym opakowaniu ekologiczne, BIO i zależy: czasami są lepsze, czasami gorsze. Wydaje mi się, że najważniejsze jest to, jak ono było wcześniej przechowywane, co się z nim działo w transporcie. W związku z tym my nie do końca możemy to zgadnąć, więc trzeba po prostu eksperymentować. Kupić, jeśli się leciutko ugina, otworzyć, zjeść.

Wyjątkowa okazja

O! A dzisiaj mam wyjątkową okazję, że możecie zobaczyć dodatkowy element na planie. Czy poza kadrem może się tutaj pojawić nóż? Oooo, mamy tę szansę, że pojawi się nóż. Mmmmm i dzięki temu sprawdzimy, czy rzeczywiście to awokado jest takie dobre, jak powinno być, hura. Patrzymy, patrzymy, nooo do filmu, po prostu jest to perfekcyjne awokado, śliczne od A do Z i jeszcze bardzo ładnie pachnie.

Można z niego zrobić…

Można z niego zrobić pastę, można je jeść luzem do sałaty, można też traktować je jako zagęszczenie innych potraw, które są po prostu czy to surówkami, czy to warzywami lekko duszonymi, gotowanymi, czy gotowanymi na parze.

Zapraszam

Tak, że zapraszam, jedzcie awokado, jedzcie dużo sałaty, dużo owoców, dużo zielonych liści i zapraszam na kanał zdrowie.je na YouTube, subskrybujcie, lajkujcie. Zapraszam na Facebooka do grupy zdrowie.je :: Budzimy zdrowie, które uskrzydla! I gdzie jeszcze zapraszam? Do PayU możecie tutaj… PayU? PayPal – tuż pod filmem powinien być link. Możecie nam dać 5 złotych albo 5 tysięcy, albo 5 milionów, jak ktoś ma i chce. Będziemy tego używać w dobrych celach. Jakich? Czyli żeby pomagać ludziom jeść tak, żeby to jedzenie było nie dość, że smakowite, zdrowe, to jeszcze żeby sprawiało frajdę i było ładne. Dziękuję, pozdrawiam, zapraszam, wszystkiego dobrego.

Chcę być SZCZUPŁY, SILNY, ZDROWY. Chcę jeść smacznie i do syta. TAK, chcę dostawać Wasz NEWSLETTER
Gratuluję i dziękuję. Będę o Tobie pamiętać.
Szanuję Twoją prywatność. Twoim adresem e-mail opiekuje się zdrowie.je :: Czułe Odchudzanie. Bez nienawiści do jedzenia! :: Niralamba Magdalena Bajtlik, ul. Agrestowa 8/9, 04-847 Warszawa. Twój adres jest traktowany jako poufny, nieudostępniany osobom trzecim oraz przechowywany bezpiecznie.

24 Gdzie kupuję AWOKADO :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE
Oceń post

Filed Under: co na obiad

23 Jak UŁOŻYĆ jedzenie w ciągu TYGODNIA – MIESIĄCA – ROKU :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIREi

18 kwietnia 2020 by magdaLena Bajtlik

Magdalena Bajtlik, zdrowie.je. Jak ułożyć jedzenie w ciągu tygodnia, miesiąca, roku? Kiedy masz już mega wyczuloną intuicję to układa się że tak powiem samo, stosownie do tego, co widzisz, co Cię otacza i Twój organizm zaczyna wiedzieć, czy w danym momencie lepiej będzie jeść rzodkiewki, czy awokado, czy może dla odmiany winogrona.

Posłuchaj, popatrz, albo poczytaj [zapis filmiku – znajdziesz niżej] 🙂

Mądrości jaką ma natura

Natomiast kiedy zaczynasz, jak masz to ogarnąć? W afla-odżywianiu nie robimy tego, co robi większość ludzi, którzy liczą kalorie, wpisują wszystko, co jedzą do jakiś wielkich kalkulatorów, szukają tam czego więcej, czego mniej, próbują to bilansować ewentualnie jeszcze suplementować, czyli coś łykać. Nie, my tutaj szukamy takiej mądrości jaką ma natura, jaką mają zwierzęta, które odżywiają się tak zwanymi całościami pokarmowymi i dzięki temu są odporne na nasze ludzkie choroby i niedobory. Całość pokarmowa to jest każda rzecz, która jest w naturze, jak sama nazwa wskazuje, całością. To oznacza, że czy to będzie jabłko, czy to będzie gruszka, czy to będzie winogrono – ono jest kompletne, ono z łatwością będzie przez Ciebie trawione poza jakimiś rzadkimi przypadkami szczególnymi. W zdrowym ciele będzie ono trawione i ono nie będzie wymagało dosypania, czy też odsypania czegoś, aby Twoja dieta była, jak to się mówi, zbilansowana. Tak, to jest zbilansowane naturalnie.

Na początku

Natomiast ponieważ na początku jesteśmy, kiedy zmieniamy dopiero dietę, to jesteśmy przyzwyczajeni niestety do złego jedzenia, do jedzenia nieharmonijnego, do jedzenia fałszywego, przetworzonego, szkodliwego i na początku nasz organizm tej intuicji nie ma i wtedy można sobie wprowadzić kilka prostych zasad, żeby pomóc sobie w tych pierwszych tygodniach, czy to miesiącach zanim ta naturalna mądrość się odezwie. A więc pierwsza zasada niech będzie, że jesz w pytę zielonych liści.

Najważniejsze

Jesz w pytę zielonych liści i jesz w pytę owoców. To jest najważniejsze. Jak to teraz się układa w ciągu tygodnia miesiąca roku? Możesz obserwować, żeby w ciągu tygodnia dajmy na to te owoce i te zielone liście się zmieniały, czyli niech by to nie było, że codziennie jesz 2 jabłka i banana, tylko jeśli jednego dnia to jest jabłko, niech drugiego dnia to będą borówki, niech trzeciego dnia to będą jeżyny, niech czwartego dnia to będzie mango, a piątego dajmy na to arbuz. Podobnie z zielonymi liśćmi, niech to nie będzie wiecznie ciągle ta sama sałata. Tu na przykład mamy już rukolę, sałatę lodową, sałatę rzymską – już 3 rodzaje zieleniny, a jest przecież tego dużo więcej. Jest roszponka, jest czosnek niedźwiedzi wiosną i tutaj już wkraczamy do pór roku.

Pory roku

Znowu pory roku mogą być wskaźnikiem, jeśli coś widzisz fajnego obok Ciebie, co właśnie teraz dojrzewa, teraz jest świeżutkie – jedz to. Nie wiem, jest sezon na czereśnie, jest sezon na truskawki, jest sezon na winogrona – jedz je wtedy.

Tęsknisz

Czy też później do nich tęsknisz? Tęsknisz od winogron w środku zimy – zjedz takie sprowadzone z oddali, albo zjedz rodzynki. Tęsknisz do czosnku niedźwiedziego jesienią – zjedz kiszony, albo zjedz suszony w proszku, posyp nim coś, więc możemy sobie w ten sposób pomagać. Ewentualnie teraz jest sezon na coś, masz tego dużo. Ususz to, przetwórz, zamroź, w jakiś sposób zabezpiecz się na przyszłość.

Nie masz ochoty

Jeśli nie masz ochoty się zabezpieczać po prostu bądź porządnym, pomocnym, uśmiechniętym człowiekiem i znowu ja w ciągu ostatniego tygodnia dostałam z niezależnych źródeł orzechy włoskie, orzechy laskowe, awokado i jeszcze coś dostałam takiego dobrego do zjedzenia…. już nie pamiętam, ale to wszystko po prostu ludzie mi przynieśli, bo kto inny zrobił te zapasy, a że mnie lubi to mi czasem ktoś coś da.

Przygoda z jedzeniem

W reszcie lata. Im dalej w las, tym więcej drzew. Im dalej będzie trwała Twoja przygoda z jedzeniem, tym większa jest szansa, że jedzenie stanie się, jakby to powiedzieć, niezauważalne. Na początku drżymy bardzo mocno, co to będzie ze śniadaniem, co to z kolacją, jaki posiłek, a co zjeść, za dużo, za mało. Im dłużej będziesz w to wchodził, tym bardziej będziesz się tym jedzeniem tak bardzo przejmował jak dajmy na to oddychaniem. Poza jakimiś szczególnymi przypadkami praktyk oddechowych większość nas niespecjalnie zwraca uwagę na swój oddech, a mimo to oddychamy i podobnie będzie stawało się z jedzeniem po paru latach, a może wcześniej okaże się, że tak jak jedna z naszych Mistrzyń, której tekst niebawem opublikujemy czy to na blogu, czy na Facebooku.

Największy zysk

Napisała, że chyba największym jej zyskiem z tej całej naszej przygody z alfa-odżywianiem i Drogą Mistrzów było to, że obecnie ona tak naprawdę nie myśli o jedzeniu. Kiedyś była tym jedzeniem niejako opętana to było coś w rodzaju… no może nie ona nie napisała, że jest opętana, ale ja to teraz wymyślam, ale niektórzy z nas – ja to kiedyś miałam, to było takie: “Boże kochany, co zjeść, jak teraz, jak nie, co dodać, odjąć, dlaczego, którędy, jaka dieta”. Powoli, powoli zmierzamy do czasu, kiedy w zasadzie jedzenie i niejedzenie, jedno i drugie jest fajnym stanem do momentu, kiedy nie jesteś rzeczywiście wściekle głodny albo bardzo mocno Ci nie jest to jedzenie potrzebne to jest ono Ci zupełnie obojętne.

Wielka energia

W podobny sposób to czy w danym momencie zjesz gruszkę, śliwkę, czy nawet zagraniczne awokado w zasadzie przestaje to mieć większe znaczenie, a co wtedy się pojawia? Wtedy się pojawia wielka energia i wielka przestrzeń, żeby zacząć się zajmować czymś innym, a rzeczy które nie są jedzeniem i które są ciekawe jest ich nieprzebrane mrowie i tak naprawdę wtedy się ta przygoda życia może zacząć, kiedy te najprostsze sprawy mamy uporządkowane, jesteśmy zdrowi, nie przejmujemy się szczególnie tym, co jemy, bo jemy tak idealnie dobrze, czyli mamy te alfa-odżywianie w małym palcu, że po prostu coś, co nie jest alfa w ogóle nie kojarzy nam się z pożywieniem, wtedy dopiero pojawia się nam wielka przestrzeń, w której doprawdy możemy bardzo, bardzo dużo i tego również nam wszystkim życzę, a na razie wracamy do naszych zielonych liści.

Jemy

4 pory roku, 7 dni w tygodniu jemy zielone liście, jemy owoce, jemy warzywa kapustne, jemy grzyby, orzechy, z owoców szczególnie owoce jagodowe.

Zalajkuj, udostępnij, subskrybuj

Podobało Ci się? Zalajkuj, udostępnij, subskrybuj na YouTube, dołącz do grupy na Facebooku zdrowie.je :: Budzimy zdrowie, które uskrzydla!, no i daj. Daj nam coś albo PayPal, albo dołącz do Patronów poprzez Patronite, żebyśmy mogli dalej razem knuć, jak ten świat wyleczyć z tego całego parszywego jedzenia, które go niszczy. No to wszystko. Dziękuję, pozdrawiam, dobrego.

23 Jak UŁOŻYĆ jedzenie w ciągu TYGODNIA – MIESIĄCA – ROKU :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIREi
Oceń post

Filed Under: co na obiad

22 Jak UŁOŻYĆ jedzenie w ciągu DNIA :: :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE

17 kwietnia 2020 by magdaLena Bajtlik

Magdalena Bajtlik, zdrowie.je. Jak ułożyć jedzenie w ciągu dnia? Wiemy już co mamy jeść: owoce, warzywa, grzyby, orzechy, zielone liście. Wiemy kiedy mamy jeść: mamy jeść wtedy, kiedy jesteśmy głodni, nie jeść, kiedy nie jesteśmy głodni. Ale jak to wszystko poukładać w ciągu dnia?

Posłuchaj, popatrz, albo poczytaj [zapis filmiku – znajdziesz niżej] 🙂

Zaczekać na głód

Najlepiej rano, czy też wtedy, kiedy wstaniesz, zaczekać na głód. Kiedy pojawi się głód, wtedy zjeść coś, co będzie bardzo lekkie, bardzo delikatne. Może to być owoc, może to być zielony liść, może to być jakaś rzodkiewka, możemy też zrobić z tego jakąś delikatną kompozycję, czyli z owoców możemy wycisnąć sok, możemy owoce na przykład jagodowe oraz takie bardziej sycące zblendować razem do postaci koktajlu, możemy zjeść owoce wymieszane z zielonymi listkami, z rukolą, roszponką, z sałatą, a wreszcie możemy zrobić sobie zieloną sałatkę, czy też wręcz wielką zieloną michę, gdzie będzie dużo zielonych liści i dużo innych dobroci. Mogą to być orzechy, mogą to być grzyby, mogą to być wodorosty, mogą to być owoce jagodowe, oliwki – o ile są to alfa-oliwki, czyli bez chemicznych dodatków, czarny czosnek, olej lniany, wielka, wielka micha, no i oczywiście koniecznie rzodkiewki, więc takie może być śniadanie.

Główny posiłek dnia

Główny posiłek dnia, czy będzie to obiad jedzony w porze obiadowej, czy będzie to obiad jedzony wieczorem, to również są warzywa, ale te warzywa możesz teraz poddusić na ciepło, możesz je upiec, usmażyć, ugotować.

Najcenniejsze grupy pokarmowe

Cały czas pamiętasz o rozecie, żeby w sumie w ciągu całego dnia wykorzystać wszystkie najcenniejsze grupy pokarmowe, czyli mieć zielone liście, warzywa kapustne, warzywa cebulowe i orzechy i grzyby i najlepiej jeszcze wodorosty, więc jeśli na przykład na śniadanie zjadłeś same owoce, to tym bardziej Twój posiłek, czy to obiad, czy to kolacja powinien być dużo bardziej warzywny. Jeśli zaś śniadanie było mocno warzywne, albo zacząłeś dzień od lunchu, gdzie było dużo, dużo warzyw, to w tym momencie Twoja kolacja z kolei może być jak najbardziej owocowa. Twoja kolacja to może być arbuz, to może być papaja, to może być ananas. Tak naprawdę masz bardzo dużą dowolność w tym, jak sobie to jedzenie układasz, ważne jest, żebyś pilnował przynajmniej w pierwszych miesiącach rozety, bo ona gwarantuje Ci, że maksymalnie dbasz i o odporność, i o taką różnorodność tego co jesz, że na pewno niczego Ci nie zabraknie, więc link do rozety będzie pod filmem.

W największym uproszczeniu

Natomiast jak to może wyglądać w takim największym uproszczeniu? Śniadanie to może być owoc, lunch czy też obiad to może być wielka sałatka warzywna z niewielką ilością na przykład sparowanych warzyw albo pieczonych orzechów albo podsmażonych grzybów. Potem – jeśli potrzebujesz – jakiś podwieczorek, czy drugi obiad nazwijmy to, to mogą być znowu, czy to owoce, czy luzem wzięte warzywa, nie wiem, garść rzodkiewek, kalarepa, kawałki kalafiora, kapusta pekińska, cokolwiek i wreszcie obiad, czy też kolacja. Znowu tu mogą być właśnie warzywa na ciepło, warzywa duszone, warzywa gotowane, prażone w fajnych kombinacjach, gdzie fajna kombinacja polega na tym, że masz tam różne grupy pokarmowe, różne kształty, różne kolory i wychodzi z tego coś w rodzaju takiego bawienia się w obrazek.

Ciekawy obiad

Tak, czyli dużo mniej ciekawy wyjdzie Ci ten obiad, jeśli wszystko tak samo pokroisz w tę samą kostkę i wszystko rozgotujesz przez pół godziny, a co innego Ci wyjdzie jeśli na przykład marchewki to będą takie długie pióra, jeżeli szparagi pokroisz w kosteczkę i jeżeli rukolę wrzucisz w ostatniej chwili na patelnię i takie zielone liście będą się owijać wokół warzyw, jeżeli orzechy na moment podprażysz, a załóżmy z kalarepy zrobisz frytki i wtedy to wszystko razem będzie rzeczywiście bogate i będzie sycić nie tylko podniebienie, ale też i oko. No i to tyle. Pamiętaj, że Twoje skomplikowane potrawy są opcjonalne.

Proste rzeczy

Jeśli danego dnia masz ochotę jeść wyłącznie proste rzeczy, naturalne, w ich prostej postaci, powiedzmy przez pół dnia jesz arbuza, przez drugie pół dnia winogrona i w międzyczasie przegryzasz to sałatą, to że to również jest całkowicie ok. Słuchaj siebie. Zawsze, kiedy masz ochotę na coś alfa, idź za tą ochotą i pozwól spokojnie ciału przyzwyczaić się i przystosować do tego nowego niesamowitego dobrobytu i dobrostanu, który tak naprawdę mu teraz fundujesz, a Twój organizm odpłaci Ci za to z nawiązką.

Budzimy zdrowie, które uskrzydla!

Zapraszam na grupę zdrowie.je :: Budzimy zdrowie, które uskrzydla! na Facebooku. Zapraszam, zasubskrybuj kanał na YouTube, skomentuj, polub i zapraszam podziel się z nami swoim dobrem. Możesz skomentować, możesz udostępnić, a możesz wesprzeć nas finansowo. Jest link do PayPal i jest link do Patronite, gdzie możesz dołączyć do grupy Patronów, mieć wpływ na to, co tutaj się dzieje, być razem z nami współtwórcą, zaproszę Cię wtedy do grupy na Facebooku i tam wspólnie knujemy, co tutaj dalej zrobić, żeby więcej ludzi miało dostęp do tej bezcennej wiedzy, która może w każdym aspekcie doprawdy uratować nam życie. Dziękuję, pozdrawiam, wszystkiego dobrego.

22 Jak UŁOŻYĆ jedzenie w ciągu DNIA :: :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE
Oceń post

Filed Under: co na obiad

21 Co zrobić z apetytem na SŁODYCZE? :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE

17 kwietnia 2020 by magdaLena Bajtlik

Magdalena Bajtlik, zdrowie.je. Co zrobić z apetytem na słodycze? Najlepsze, co możemy zrobić z apetytem na słodycze to go docenić, pokochać i korzystać z niego, bo Twój apetyt na słodycze to bardzo dobry znak.

Posłuchaj, popatrz, albo poczytaj [zapis filmiku – znajdziesz niżej] 🙂

Dasz radę

To oznacza, że jest duża szansa, że dasz radę zjeść dużo owoców, a ponieważ naszym najzdrowszym pokarmem są zielone liście i owoce, to Twój apetyt na słodkie, na słodycze może Ci pomóc jeść ich naprawdę, naprawdę dużo.

Wielka Fanka

Dlaczego o tym mówię? Bo często o to pytacie. Ostatni sms: “Pani Magdo. Jestem wielką Pani fanką. Stosuję niektóre elementy życia alfa, ale gubi mnie apetyt na słodkie. Co mam zrobić. Pozdrawiam”. Serdecznie pozdrawiam Panią Dorotkę. Co zrobić? Po prostu iść za tym apetytem. Za każdym razem, kiedy czujesz apetyt na słodkie, sięgnij po coś. Sięgnij po banana, sięgnij po jabłko, sięgnij po gruszkę, zjedz truskawki, zjedz borówki, zjedz ananasa, zjedz arbuza, mango, papaję, cokolwiek. Za każdym razem, kiedy czujesz apetyt na słodkie przypomnij sobie: “ok, mój mądry organizm chce, żebym o niego zadbała. Jak najlepiej mogę o niego zadbać? Jedząc owoce i zielone liście.”

Owijać w sałatę

Możesz te owoce owijać w sałatę, możesz te owoce przegryzać na przykład rukolą, ważne żeby ta zielenina też się pojawiała, ale ręczę Ci: jeśli zaspokoisz swój apetyt na słodkie, zjesz tych owoców słodkich dobrych naprawdę dużo, to w pewnym momencie ten apetyt ucichnie i pojawi się z kolei myśl o tym, żeby zjeść też coś, co niekoniecznie tak bardzo słodkie jest i wtedy będzie pora na rzodkiewkę, na sałatę, na awokado, na jakieś orzechy, na kalafiora, a może na pieczarki. Tego wszystkiego jest dużo, ale apetyt jest naszym znakomitym przewodnikiem i apetyt na słodkie jest sygnałem: tak proszę natychmiast zjeść owoc.

Trufle

Czasami troszeczkę można sobie to rozszerzyć, czyli to nie musi być świeży owoc, ale to może być albo owoc suszony, to może być też coś w rodzaju gotowca takiego, czyli gotowe słodycze. O, tak jak tu na przykład. Takie coś, co przypomina trochę trufle. Natomiast jest to po prostu daktyl z odrobiną kokosa – do kupienia w alfa-koszyku, ale możesz to po prostu sam zrobić. Trzeba znaleźć daktyle, wysuszyć, zmielić i zobaczyć jaka konsystencja będzie taka fajnie krówkowata, ponieważ to jest rzeczywiście w smaku takie no… przypomina krówki w dużym stopniu albo trufle, a składa się wyłącznie z daktyla i odrobiny kokosa.

Alfa-słodycze

W podobny sposób powstają inne alfa-słodycze – to jest wysuszony banan, do którego są doklejone odrobinki surowego ziarna kakaowca. Też ma to i nutę czekoladową dzięki temu i ten suszony banan też jest taki fajnie… trochę konsystencją z kolei toffi to przypomina. No trzeba spróbować, zobaczyć – też do kupienia w alfa-koszyku, ale też w innych w dobrych sklepach ze zdrową żywnością, czy też TAK ZWANĄ zdrową żywnością.

Coca cola, Mars, Snickers i Bounty

Można też jeść luzem suszone owoce. Tutaj taka chyba, jeżeli masz taki mega potężny głód na coś, co będzie takie niesamowicie słodkie, takie obrzydliwie słodkie, takie słodkie, jak najsłodsza, nie wiem, coca cola, mars, snickers i bounty razem wzięte – morwa. Morwa biała jest niesamowicie słodka, zarazem też trochę gliniasta i ciągnąca, jak nie morwa – rodzynki.

Dobry producent

Tylko też, to jest dobry producent. Patrzcie w składzie rodzynek, żeby tam nie było cukru, nie było jakiś chemicznych ulepków, nie było chemicznych odlepków, czyli rzeczy które sprawiają, że one się nie sklejają ze sobą, żeby nie było tam siarki oczywiście.

Na zapas

Czy też wreszcie morele suszone. Jeden z najbardziej znanych na świecie z długowieczności, zdrowia, ze zdrowej długowieczności lud azjatycki Hunzów, między innymi ich dieta bardzo mocno w morele obfitowała, bo oni żyli w takim rejonie, który był wysokogórski i dość ubogi. Oni dużo pościli, rzadko jedli, a w okresie właśnie zimowym, kiedy tam mało co rosło albo nic nie rosło, a ich dieta była taka w przewadze roślinna, to właśnie głównie się żywili morelami, które w okresie lata-jesieni suszyli na słońcu, a potem zimą moczyli je i rozmaczali, i zjadali, więc to jest też kolejna bardzo bogata przekąska, którą można mieć na zapas, jeśli nie nastarczasz jeszcze z organizowaniem sobie jeszcze właściwej ilości świeżych, surowych owoców. No to mamy tyle.

Lęk przed cukrem

Ile tych świeżych, surowych owoców? Bardzo, bardzo dużo. Dlaczego jemy ich za mało? Bo się często boimy, bo mamy taki wbudowany lęk przed cukrem. Skąd on się wbudował? Z tego że często ludzie o nim mówią. W ogóle skąd się bierze nasze widzenie świata? Najczęściej ono się bierze z tego, co po prostu często słyszymy, bądź też często robimy. A dlaczego coś często robimy? Bo się tego nauczyliśmy albo obserwując, albo bo ktoś nas do tego przyuczył, ktoś nam nakazał, ktoś nas do tego wprowadził. Jakie z tego wnioski? Bardzo często i to co myślimy i to w co wierzymy, to co robimy, to nie są rzeczy, które tak naprawdę tak dobrze nam służą, jak mogłyby nam służyć, gdyby na chwilę się zatrzymać, poszukać informacji, zrobić taką wewnętrzną burzę mózgu albo nawet z kimś zaufanym, kto potrafi z boku na Ciebie spojrzeć i się zastanowić, dlaczego żyjesz tak jak żyjesz, dlaczego wstajesz o tej porze, o której wstajesz, dlaczego Twoje śniadanie wygląda tak, a nie inaczej, dlaczego pracujesz w tym stylu, czy też w tym zawodzie itd, itd. Bardzo często okazuje się, że większość naszych założeń dotyczących świata, naszych przekonań jest…no nie do końca daje się obronić, gdyby się im tak rzetelnie przyjrzeć, ale to już wchodzimy na zupełnie inny tor myślenia, a chodziło nam…

Owoce są dobre

Cały czas wracamy do czego? Do tego, co zrobić z apetytem na słodycze, czyli korzystać z niego i teraz wobec tego już na zakończenie tego filmiku opowiem Wam, jak właśnie z tego apetytu na słodycze korzysta jedna z naszych Mistrzyń, Bohaterek, trendsetterek – Daria, architektka. Możecie jej opowieść znaleźć na grupie zdrowie.je :: Budzimy zdrowie, które uskrzydla! na Facebooku, do której zapraszam, żeby dołączyć, ale mogę Wam – myślę – tę opowieść przeczytać, a może nawet pokazać zdjęcie, ale zdjęcie na koniec. Najpierw przeczytam Wam opowieść, bo właśnie Daria była przykładem osoby, która miała bardzo bogatą wiedzę o żywieniu, baardzo głęboką świadomość własnego ciała, a zarazem ten obowiązujący nurt nauczył ją pewnego rodzaju nieufności wobec cukru i ona chociaż czuła intuicyjnie, że owoce są dobre, ona się ich trochę obawiała, a ja popracowałam troszeczkę nad tym, z dużą z reszta przyjemnością, żeby jej ten lęk osłabić albo wręcz zamienić w coś innego, ale myślę, że najlepiej będzie, kiedy posłuchacie jak sama Daria o tym pisze.

“Cześć, grupo.

Jeśli chcecie poczytać o oswajaniu owoców to zapraszam.

Program zdrowieJe zaczęłam dwa miesiące temu, głównie dlatego, że zaufałam Magdzie” – czyli mi – “iż pomoże mi usystematyzować wszystkie znane teorie o odżywianiu. Czyli wyjść z szumu i chaosu informacyjnego i wkroczyć do raju pełnego warzyw i OWOCÓW. Owoców czyli cukru!!!

Nie miałam szczególnych problemów z wagą, ale byłam silnie odwodniona, mimo że piłam sporo herbat i naparów. Dlatego też przez pierwsze dwa tygodnie programu jadłam bardzo dużo zieleniny, sałat, liści, korzeni na surowo. Piłam jeszcze więcej dobrych napojów, gotowałam wywary warzywne do których wrzucałam świeże liście jak do Pho. Owoce dodawałam raczej jako uzupełnienie dania, a jeśli jadłam owocowe śniadanie to zawsze w towarzystwie zielonych liści, bojąc się o ekscesy w żołądku.

I gucio, nawodnienie organizmu stało w miejscu mimo, że wszystkie inne wskaźniki wskoczyły z zielonych na jeszcze bardziej zielone.

Magda na to – masz jeść więcej owoców!

Ja – Czyli cukru, jak to? I jeszcze łączyć go z orzechami i olejem???

Magda – I jeść je kiedy Ci się chce, nawet na kolację, nawet w nocy. Masz się nimi po prostu zapychać aż Ci uszami wyjdą.

Ja -Aha :S

Ale zaufałam jej i tak zrobiłam. Nie oszczędzałam żadnego, tropiłam po sklepach i bazarach, świeże, mrożone, suszone, lokalne i egzotyczne. Jadłam jako monoposiłki, przekąski i dodawałam do wszystkiego. Bez sprzeciwu w jelitach. Bez obaw. Bezkarnie. Obaliłam wszystkie mity jakie miałam nabite w głowie. I udało się, nie przytyłam nawet grama a wskaźnik nawodnienia wskoczył na zielone, jupi!!!

Po dwóch miesiącach, oczywiście z potknięciami i grzeszkami, nie powiem jakimi żeby nie drażnić, opanowałam dylemat owocowy i póki nie wyjdą mi uszami będę je jeść hurtowo. Aż będę gotowa wejść do następnego kręgu wtajemniczenia, czego mi życzcie.

Owocek”

Kompozycja

I do tego było zdjęcie. Nie wiem czy pamiętacie, jakie było zdjęcie, czy też kompozycja we wczorajszym filmie hmm.. we wczorajszym, przedwczorajszym, tym gdzie też u mnie były owoce. Ta kompozycja była bardzo, bardzo podobna. Dlaczego? Bo wszyscy zmierzamy w tę samą stronę. Im dłużej, im dalej jesteś na tej drodze, tym bardziej prostota, tym bardziej owoce, słodkie, soczyste, również tropikalne, tym bardziej one stają się Twoim pokarmem i tym bardziej potem nasze domy stają się do siebie podobne, nawet jeśli nie umawiamy się konkretnie na to, że nasza misa, czy nasza spiżarnia ma być tak, czy inaczej zaopatrzona.

Cóż więc robić z apetytem na słodycze? Tak jak pisała Daria – zaspokajać go owocami.

Inspiruje Cię

Zapraszam do grupy zdrowie.je :: Budzimy zdrowie, które uskrzydla! Zapraszam, zasubskrybuj nasz kanał na YouTube, kanał zdrowie.je :: Czułe Odchudzanie. No i jeśli inspiruje Cię to, o czym słyszysz, podziel się. Jest link do PayPal. Zrób przelew na dowolnie wybraną kwotę albo zaczekaj na Patronite, gdzie lada chwila będziesz mógł dołączyć do grona Patronów projektu i współtworzyć z nami, mieć wpływ na to, na jaki temat będę mówić, co robić, jakie działania czy to w przestrzeni wirtualnej, czy to w przestrzeni publicznej będziemy podejmować.

Cel

A wszystko po co? Po to, żeby w tym świecie dało się czerpać z energii, czerpać z jedzenia radość, zdrowie i energię, a nie bać się lękać i pozwalać mu wprowadzić się w choroby. To jest nasz cel, to jest nasz kierunek, a przy okazji, żeby się jeszcze dobrze bawić i żeby to było smaczne i to jest wszystko na dziś. Dziękuję, pozdrawiam, dobrego dnia.

21 Co zrobić z apetytem na SŁODYCZE? :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE
Oceń post

Filed Under: co na obiad

20 Jak uniknąć JOJO :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE

16 kwietnia 2020 by magdaLena Bajtlik

Magdalena Bajtlik, zdrowie.je. Jak powstrzymać efekt jojo? Efekt jojo jest efektem tego, że byliśmy na, z całym szacunkiem, głupiej diecie.

Posłuchaj, popatrz, albo poczytaj [zapis filmiku – znajdziesz niżej] 🙂

Głupia dieta

Głupia dieta zwykle polega na tym, że jemy podobne rzeczy jak wcześniej, ale o wiele mniej. Dlaczego to nie działa? Nie działa to dlatego, że na klasycznej diecie, takiej diecie do jakiej zwykle jesteśmy przyzwyczajeni od maleńkości, od dawna, na tej klasycznej, diecie mamy mało warzyw, mało owoców, mało grzybów, mało orzechów, no jeszcze od biedy orzechy tam czasami się pojawiają, ale generalnie mamy bardzo mało tych rzeczy, które są najważniejsze, a najważniejsze są owoce, zielone liście, warzywa kapustne, jako uzupełnienie grzyby, orzechy, takie rzeczy.

Klasyczne jedzenie

Ponieważ my tych rzeczy mamy mało, a jemy klasyczne jedzenie: kotlet, ziemniaki, gulasz, pizza, nie wiem, chleb z masłem, mamy za dużo kalorii, a za mało wszystkiego innego, za mało witamin, za mało mikro i makroelementów, za mało fitoskładników, za mało substancji, które budują naszą odporność, które pozwalają nam mieć energię i tak dalej i tak dalej. W związku z tym, ponieważ przez całe życie 90% populacji albo i więcej jest w stanie przewlekłego, potwornego niedoboru, to organizm niejako wyje i krzyczy: “daj mi jeść”. Stąd jesteśmy wściekle głodni i ciągle coś podjadamy.

Jeszcze mniej

Potem przechodzimy na dietę. Jest jeszcze gorzej, bo jemy tego wszystkiego jeszcze mniej, więc ten niedobór się jeszcze mocniej pogłębia, więc jesteśmy w sytuacji człowieka, który przestał oddychać, bo zauważył, nie wiem, że jak robi wdech, to mu się tutaj wybrzusza brzuch, więc postanowił, że wobec tego, żeby ten brzuch był płaski, on przestanie oddychać. Wiadomo, to długo nie potrwa, bo w pewnym momencie jest duża szansa, że jednak zdecyduje się, trudno powiedzieć zdecyduje się, po prostu zaczerpnie powietrza, bo będzie musiał.

Żwir i kamienie

W troszeczkę podobny sposób jest z jedzeniem. Jeżeli będziesz jeść, że tak powiem, żwir i kamienie albo bułki z masłem, albo kotlet z ziemniakami, te niedobory będą się pogłębiać, pogłębiać i pogłębiać i prędzej czy później Twój głód będzie tak wielki, że zaczniesz jeść więcej i jeszcze więcej i jeszcze więcej, ale nie wiedząc, że jeszcze więcej powinieneś jak najbardziej jeść, ale owoców, warzyw, grzybów, orzechów, takich rzeczy, a ty zaczniesz jeść jeszcze więcej znowu tej klasycznej, fałszywej, złej żywności, no to efekt będzie taki, że znowu będzie ten nadmiar kalorii. Znowu będzie ten nadmiar wszystkiego, tych makro związków, tych białek, węglowodanów, tłuszczów, tego wszystkiego będzie za dużo.

Mechanizm regulowania

No i wtedy oczywiście organizm zacznie to magazynować, bo organizm nie ma innego mechanizmu regulowania, no może poza biegunką, ale nie każdy z nas ma to szczęście, że w ten sposób reaguje nasze ciało, więc jeśli dajesz mu za dużo, no to w większości przypadków on to będzie niestety, ale magazynował i to w sposób taki właśnie upośledzający nie tylko Twój wygląd, Twoją energię, ale też Twoją aktywność, Twoją odporność, Twój poziom sprawności tak fizycznej, jak i umysłowej.

Jeść mądrze

No więc co zrobić, żeby nie było jojo? Jeść mądrze. Możesz jeść nawet od teraz dużo więcej niż jadłeś do tej pory, ale jeżeli będą to warzywa, owoce, grzyby, orzechy, to Twój organizm będzie w stanie sobie z tym dać radę. Mało tego, kiedy się już nasyci tym, co jest rzeczywiście potrzebne, tym, czego mu brakuje, wówczas w naturalny sposób pojawi Ci się, o dziwo być może, po raz pierwszy w życiu poczucie, że jesteś najedzony, jesteś dziwnie spokojny, dziwnie naenergetyzowany i nie masz potrzeby jeszcze trochę, jeszcze trochę i jeszcze trochę zjeść. I ten stan sprawia, że ten efekt jojo w alfa-odżywianiu ma znikome szanse zaistnieć, o ile oczywiście będziesz tych owoców, warzyw, grzybów, orzechów, zielonych liści jadł duuuużo, duuużo, duużo, dużo i tego właśnie nam wszystkim życzę.

Zapraszam na grupę na Facebooku – zdrowie.je :: Budzimy zdrowie, które uskrzydla! Subskrybuj nas na YouTube, polub, skomentuj, udostępnij, jeśli czujesz, że ta treść coś wnosi.

Dołącz do grona Patronów

No i daj nam coś, daj nam jakiś pieniążek mniejszy, większy, jak chcesz albo linkiem przez PayPal – powinien być pod tą prezentacją albo dołącz do grona Patronów na Patronite. Wtedy dodatkowo zaproszę Cię do grupy specjalnej dla Patronów na Facebooku, gdzie będziemy mogli już w gronie osób rzeczywiście zaangażowanych w ten proces, popierających to, co się tu dzieje pogadać o tym, co robić na przyszłość, jakie tematy przybliżać, a może co robić w realnym świecie, bo nawet w czasach korony realny świat wciąż jeszcze istnieje i na niego też mamy wpływ, więc zapraszam Cię. Zostań Patronem, daruj nam coś, no ale to jest mniej ważne.

Najważniejsze zadbaj o siebie, o swój poziom energii, o poziom energii swoich bliskich, o Waszą odporność, a to zrobisz za pomocą warzyw, owoców, grzybów, orzechów i wielkich ilości zielonych liści. Dziękuję, pozdrawiam, dobrego dnia.

20 Jak uniknąć JOJO :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE
Oceń post

Filed Under: co na obiad

19 Co to są NIETOLERANCJE POKARMOWE? :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE

16 kwietnia 2020 by magdaLena Bajtlik

Magdalena Bajtlik, zdrowie.je. Co to są nietolerancje pokarmowe? Mamy też podręcznik, będę go potem polecać, albo zresztą już go polecam, ale jeśli chciałbyś w 3 minuty dowiedzieć się czym one są, w takich maksymalnie prostych słowach, no to może to być bardziej wykonalne i lepsze niż czekanie na to, kiedy przeczytasz całą taką mega grubą książkę, gdzie są i przepisy i porady i mnóstwo wiedzy takiej stricte medycznej, ale też i praktycznej.

Posłuchaj, popatrz, albo poczytaj [zapis filmiku – znajdziesz niżej] 🙂

Częściej szkodzi niż nie szkodzi

No, książka jest świetna, polecam ją bardzo. Oojoj… małpa. Natomiast, co to są owe nietolerancje pokarmowe? Chodzi o to, że jedzenie nam często szkodzi. Szczerze mówiąc w dzisiejszych czasach jedzenie nam częściej szkodzi niż nie szkodzi. Również tak zwane zdrowe jedzenie potrafi nam szkodzić, bo to że konserwanty, że barwniki, że emulgatory to w zasadzie wszyscy wiedzą, że może to jest nie do końca dobra rzecz, żeby to jeść, ale jeśli chodzi już o takie proste rzeczy jak na przykład sałata czy ogórek, czy pomidor, czy fasolka szparagowa, czy soczewica, większości z nas to jedzenie kojarzy się jednoznacznie z czymś prostym, dobrym, zdrowym, a tymczasem nie zawsze tak jest.

Obserwacja

Można to wykryć za pomocą albo bardzo uważnej obserwacji swojego organizmu, ale jest to skomplikowane, ponieważ nietolerancje pokarmowe to są reakcje, które objawiają się nawet w parę dni po zjedzeniu danego pokarmu, więc trudno jest mi skojarzyć to, że dzisiaj dajmy na to czuję się słabiej z tym co jadłam, powiedzmy, przedwczoraj rano.

Test

Dobrym wyjściem jest zrobienie testu i takie testy są dostępne, można je zrobić UWAGA nawet samodzielnie w domu, jeśli się tylko uważnie wczyta w instrukcję. Test się robi z kropelki krwi. Pozwala on określić, czy rzeczywiście są pokarmy, nawet należące do tych zdrowych, prostych, popularnych, które nam osobiście, personalnie szkodzą.

Formalnie

Na czym to polega, to szkodzenie? Polega na tym, że pewien typ białek może przedostawać się do Twojej krwi niejako bezpośrednio. Formalnie powinno być tak, że cokolwiek zjesz, to jest to rozkładane na czynniki pierwsze, białka rozpadają się na aminokwasy i dopiero w tej postaci trafiają one do Twojego organizmu. Organizm na nowo tworzy z nich nowe białka.

Białka są we wszystkim

Natomiast białka, od razu dodam, są we wszystkim. Są w owocach, są w warzywach, są w grzybach, orzechach, bo czasami nam się kojarzy, że białko to jest mięso, a nie. Białka są obecne we wszystkich organizmach żywych w różnych proporcjach.

Wojna

No i wracamy do nietolerancji. Czym są nietolerancje? Nietolerancje są czymś w rodzaju wojny, albo stanu zapalnego, przewlekłego stanu zapalnego, który jest obecny w organizmie, który da się zbadać, badając Twoją krew. Mało tego, da się wyszczególnić jakie typy białek generują ten stan zapalny, czyli bierzesz krew i sprawdzasz, czy w tej krwi toczy się wojna. Jeśli toczy się wojna, to są obecne tak zwane przeciwciała, a te przeciwciała tak troszeczkę jak puzzle, one pasują do odpowiedniego białka, ponieważ one mają niejako zabezpieczyć organizm przed intruzem. Nasz organizm uważa, że jeśli w krwi pojawia się obce białko, w ogóle pojawia się białko, to to jest infekcja. W naturalnej sytuacji byłoby to odpowiednikiem skaleczenia, urazu, zakażenia, ale zakażenia takiego związanego z urazem, z przeniknięciem czegoś bezpośrednio do naszego krwioobiegu, co nie powinno mieć miejsca. Natomiast obecność tych przeciwciał w krwi oznacza, że ponieważ mała jest szansa, że ktoś ukroił sobie rękę i napchał tutaj pomidora, że przypuszczalnie pomidor podczas trawienia nie rozłożył się do nieszkodliwych aminokwasów, tylko białka w nim obecne trafiły bezpośrednio do Twojej krwi i wytworzyły w tej krwi stan zapalny.

Jelita

Kiedy to jest możliwe? Wtedy, kiedy nasze jelita nie funkcjonują prawidłowo. Nasze jelita muszą mieć przepuszczalność, bo gdyby nie były przepuszczalne to nic nie trafiłoby do krwi, a taka jest rola naszego układu pokarmowego, żeby jedzenie zostawało przez kolejne jego partie, fragmenty odpowiednio wchłaniane i przyswajane, więc każde jelita są przepuszczalne. Gdyby były nieprzepuszczalne, to to, co do siebie włożysz w tej samej postaci by z Ciebie wyszło, tak? Więc każde jelita mają przepuszczać, tyle tylko, że w zdrowym organizmie, dobrze działającym one przepuszczają dokładnie to, co trzeba, w tych ilościach jakich trzeba, czyli wkładamy tak zwany posiłek, a w krwi i w organizmie lądują składniki budulcowe, które go nie podrażniają, a pomagają mu mieć energię, tworzyć nowe tkanki, usuwać stare i generalnie dawać sobie radę.

Alarm

Natomiast jeśli jelita przepuszczają wadliwie, to w tym momencie, zamiast chronić nas, to one potrafią przepuścić bezpośrednio do krwi rzeczy, które sprawiają, że w tej krwi natychmiast pojawia się alarm, pojawia się stan zapalny. Stan zapalny jest w tym momencie uogólnionym stanem zapalnym w naszym organizmie. W szczególności efekty mogą być niesamowicie rozległe, o tym też jest…

Przerwa na winogrona

Magdalena Bajtlik zdrowie.je. Mieliśmy krótką przerwę technologiczną, dzięki której między innymi pojawiły się przepyszne mołdawskie winogrona z owocowego konwoju, o którym Wam jeszcze kiedyś opowiem, ale już wracamy do naszych nietolerancji.

Więc jakie mogą być efekty i skąd ja to wszystko wiem? Książkę mam w rękach od bardzo niedawna, od kilku miesięcy, ona dopiero przed paroma miesiącami ukazała się. Natomiast sama z nietolerancjami pokarmowymi i swoich podopiecznych pracuję od wielu lat i sama u siebie wykonałam pierwsze testy, no, niedługo będzie już 10 lat temu i to był tak naprawdę początek mojej drogi do zdrowia, czyli moja niska odporność, liczne przeziębienia, problemy skórne, migrenowe bóle głowy i jeszcze parę innych rzeczy, one wszystkie systematycznie stopniowo ustępowały, kiedy zmieniłam dietę, a bardzo ważną częścią mojej podróży w stronę pełnego zdrowia i alfa-odżywiania było właśnie wykonywanie testów.

Najświeższa diagnostyka

Najpierw małego testu Food Detective, potem szkolenia w Cambridge Diagnostics, potem większe testy i odpowiednio do tego modyfikowanie mojego odżywiania według tych informacji z najświeższej diagnostyki medycznej, którą możesz uzyskać również Ty z małej kropelki Twojej krwi.

Natomiast do jakich schorzeń, bo o tym mówiliśmy przed tą krótką przerwą, do jakich schorzeń może doprowadzić przewlekła nadprzepuszczalność jelit. Na przykład w tej właśnie książce po kolei piszemy o tak zwanych klasycznych alergiach u dzieci, ale piszemy też o autyzmie, czytamy – piszemy, autorzy – piszą, ale ja też piszę w swoich tekstach o zespole jelita nadwrażliwego, o nieswoistych zapaleniach jelit, o chorobie uchyłkowej jelita grubego, o chorobie hashimoto, o zaburzeniach płodności, o zaburzeniach gospodarki węglowodanowej i wreszcie o chorobach reumatycznych, ze szczególnym uwzględnieniem reumatoidalnego zapalenia stawów i wskazówki.

Wskazówki

I wskazówki, co dalej? Więc cóż, jeżeli Twoje zdrowie nie jest takie, jakbyś chciał to polecam test na nietolerancje pokarmowe. Polecam tę publikację, polecam konsultacje, czy to u mnie, czy u innych ludzi, którzy pracują z ludźmi o szczególnie wymagającym przewodzie pokarmowym i jelitach i układzie odpornościowym. No i mówię Wam, zmiany jakie można zaobserwować w swoim zdrowiu, w swoim poziomie energii, w swoim wyglądzie są naprawdę niesamowite. Prawdą jest stwierdzenie, że można urodzić się na nowo, kiedy zaczynasz jeść jedzenie, które faktycznie robi Ci przysługę, jest dla Ciebie przyjacielem a usuwasz te składniki pokarmowe, które po prostu 3 czy 5, czy 800 razy dziennie drażnią Cię, irytują i sprawiają, że jesteś non stop w stanie wojny własnego organizmu z własnym pokarmem, to jest koszmar, którego możesz uniknąć i możesz zyskać tę wiedzę w ciągu paru godzin, a pierwsze zmiany mogą się zacząć pojawiać w Twoim życiu już w ciągu paru dni, więc warto zobaczyć czy nie jest to również dla Ciebie coś bardzo, bardzo wartościowego.

Zaproszenia

Dobra, i to będzie koniec części merytorycznej i teraz tylko zaproszenia: Facebook, grupa na Facebooku… przepraszam, ale one są tak dobre, że trudno się opanować hmmmmm… grupa na Facebooku zdrowie.je :: Budzimy zdrowie, które uskrzydla!, strona na Facebooku – fanpage zdrowie.je edukacja żywieniowa, strona zdrowie.je w Internecie, gdzie są opowieści ludzi, którzy do zdrowia wrócili, ich wyniki badań przed i po, no i dużo, dużo merytorycznej treści i też można się zapisać na newsletter i wtedy będziecie na bieżąco, bo tak naprawdę adres email jest to jedno z takich bardziej stabilnych form komunikowania się. Czy to Facebook, nawet YouTube są to platformy, które mogą sprawiać, że pewne rzeczy widzimy częściej, rzadziej, lepiej, gorzej. Natomiast adres email zwykle jest wystarczający, żeby rzeczywiście można było się z nami skontaktować i wiedzieć, kiedy na przykład będzie jakaś impreza, kiedy będzie można wyjść z domu, albo kiedy będzie impreza przez komunikator, kiedy będzie można siedzieć przy komputerze i sobie wspólnie podglądać, co zdrowego mamy na talerzach itd. itd. Więc polecam stronę zdrowie.je, tutaj polecam na YouTube, żeby zasubskrybować, skomentować, dać lajka, odezwać się.

Wesprzeć projekt

No i zachęcam, jeśli podoba Ci się, że takie treści pojawiają się w Internecie, że będę ich publikować więcej, że tą wiedzą możemy się dzielić, chcesz wesprzeć ten projekt, jest link do PayPal pod tym filmem, gdzie możesz przelać dowolną kwotę, którą chcesz nas zasilić. To po pierwsze, a po drugie – Patronite, gdzie jeśli dołączysz do szlachetnego grona Patronów, to też zaproszę Cię do grupy na Facebooku i tam jako szlachetnego Patrona będę Cię prosiła o to, abyś dawał znaki, jakie są Twoje preferencje, o czym chciałbyś słyszeć więcej, o czym mniej, a może na przykład z długiej listy zaplanowanych tematów, czy też inicjatyw, któraś jest dla Ciebie szczególnie ciekawa, czy ważna. Możesz lobbować za tym, żeby przesunąć ją w czasie, żeby ona miała wyższy priorytet, więc poza tym, że masz wpływ na to co się tutaj będzie działo, no to pozostaje Ci, jak sądzę, satysfakcja z tego, że wspierasz zmiany świata w tym kierunku, w jakim, mam nadzieję, i Ty i ja chcielibyśmy, żeby ten świat szedł, czyli żeby było więcej ludzi zdrowych, szczęśliwych, spokojnych, zadowolonych, pełnych energii i żeby nigdy nie zabrakło nam dobrych mołdawskich winogron. Wszystkiego dobrego, dziękuję, pozdrawiam.

19 Co to są NIETOLERANCJE POKARMOWE? :: zdrowie.je • Miłość w Czasach Rukoli :: ALFA | VEGAN | PALEO | RAW + FIRE
Oceń post

Filed Under: co na obiad

  • « Previous Page
  • Page 1
  • Page 2
  • Page 3
  • Page 4
  • …
  • Page 9
  • Next Page »

Primary Sidebar

Chcę być SZCZUPŁY, SILNY, ZDROWY. Chcę jeść smacznie i do syta.
Mój najlepszy adres e-mail
Szanuję Twoją prywatność. Twoim adresem e-mail opiekuje się zdrowie.je :: Czułe Odchudzanie. Bez nienawiści do jedzenia! :: Niralamba Magdalena Bajtlik, ul. Agrestowa 8/9, 04-847 Warszawa. Twój adres jest traktowany jako poufny, nieudostępniany osobom trzecim oraz przechowywany bezpiecznie.

Zapraszam Cię też TUTAJ:

Najnowsze wpisy:

39,8°C • Pelnokrwista gamifikacja

Rekordzista ma 39,8°C. Stoimy stloczeni w przedsionku Regionalnego Centrum Krwiodawstwa. Ja mialam ponad 38. W pierwszej chwili wystraszylam sie, ale za moment dotarlo do mnie, ze to nie musi byc nic zlego: jeszcze przed sekunda bylam na zewnatrz, pod rozprazonym sloncem, a chwile wczesniej w oblednie rozgrzanym samochodzie… Podobnie tlumaczy sie rekordzista: „w taksowce nie […]

Kategorie

  • AdWords
  • ALFA
  • alfa przepisy
  • alfa-koszyk
  • co na obiad
  • medytacja
  • miłość
  • odchudzanie
  • paleo
  • śniadanie
  • social media
  • święta
  • Złokierat

Najnowsze komentarze

  • 3 sprawdzone sposoby JAK ZAMORDOWAĆ FASOLKĘ MUNG o ALFA-Gwiazdka :: jak przeżyć Święta bez mięsa / nabiału / jaj / mąki / cukru / a nawet kotletów sojowych i seleryby, a nie oszaleć :)
  • TERESA_ANNA – 7 tydzień z alfa-odżywianiem o – Więc kimże w końcu jesteś?
  • Sex, Bogactwo i ZDROWIE.JE o 2018 :: więcej miłości, mniej ograniczeń… Zaproszenie na DOBRY POCZĄTEK
  • Kto jeszcze chce schudnąć… Odcinek VI o Kto jeszcze chce schudnąć – bez żadnych ćwiczeń?
  • – Więc kimże w końcu jesteś? o Dla osób, które chcą schudnąć – lecz nie wiedzą, jak zacząć

Copyright © 2021 · Genesis Sample on Genesis Framework · WordPress · Log in

✕
Chcę być SZCZUPŁY, SILNY, ZDROWY. Chcę jeść smacznie i do syta. ZAMAWIAM bezpłatną serię BEZCENNYCH WSKAZÓWEK.
Mój najlepszy adres e-mail